środa, 25 września 2013

Koniec dnia

I kolejny dzień minął jak mrugnięcie okiem...Pewnie dlatego ,że był moim dniem wolnym:) A w pracy dzień tak koszmarnie się dłuży. Dziwne...
Przynajmniej był bardzo wesoły. Spędzony z moją przyjaciółką nie mógł być nudny , a już na pewno nie ponury. Mnóstwo śmiechu i zabawnych rozmów daje energię na dzień następny:)
Pochwalę się moją wyplataną bransoletką , bo szczerze mówiąc pół roku temu nie mogłam wyobrazić sobie jak można stworzyć podobne cudeńko. Cóż za samokrytyka:)
Prawda jest taka,że jestem z niej bardzo dumna bez względu na wszystko:)
Teraz zmykam , bo muszę bardzo wcześnie rano stanąć na nogi.
Dobrej nocy:)

poniedziałek, 23 września 2013

W pośpiechu

I o to kolejny dzień jesieni. Za oknami piękne słońce , a ja w pośpiechu łapię śniadanie i gonię do pracy. Jak wspaniale byłoby móc robić to co się kocha i z tego móc się utrzymać:) no ale niestety.
Troszkę wspomnień z lata- skansen w Sanoku.

Coś o sobie

Jak już wcześniej napisałam własnie rozpoczęłam przygodę z blogiem i pewnie jeszcze wiele wody upłynie zanim...Może napiszę parę słów o sobie i o swoich pasjach. Jakiś czas temu zaczęłam bawić się w małą twórczość :):):) troszkę filcu, potem papier, a teraz miedź i oto ona mnie zauroczyła. Wszystko to dzięki Jazzy mojej przyjaciółce, która tworzy przepiękne rzeczy i mnie zaszczepiła , a było to pół roku temu. Dzisiaj staram się robić coś samodzielnie i tak stawiam pierwsze kroki - jeszcze dłuuuuuga droga przede mną:) ale mam nadzieję , że będzie coraz lepiej.
Tak właśnie powstały moje pierwsze zakładki do książek, które są doskonałym prezentem dla osób lubiących czytać:)

Najtrudniejsze są początki:)

I oto jest-mój osobisty blog . Jestem kompletnie zielona w tym temacie i przy tej okazji pragnę podziękować Paulinie , która mi pomogła :) wielkie dzięki:) gdyby nie Ty to nic by z tego nie wyszło.
Mam nadzieję ,że po pierwszym wpisie kolejne przyjdą łatwiej. W końcu blog to ja sama i moje życie:)